Scenariusz przedstawienia, który można wykorzystać jesienią i zaprezentować wśród uczniów i wychowawców klas I-III. PLIKI ZASOBU Scenariusz przedstawienia Kraina witamin
Szkolny konkurs o życiu i dziele św. brata Alberta ChmielowskiegoImię i nazwisko........................................1. Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ? Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomi2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? ........................................3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?........................................5. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?................................................................................6. Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta........................................ 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w........................................10. Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?........................................ jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? ........................................ jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – 1985 we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?........................................16. Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?........................................18. Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?........................................19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a)........................................b)........................................c)........................................ odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze................................... brat Albert stopniowo rezygnował z ........................................Karierę ................................. poświęcił dla Boga i ........................................ Suma punktów:Odpowiedzi do Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ?Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomii2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? Amputowano mu nogę (na żywca).3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?Założone przez siebie zgromadzenia oparł na regule św. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?Zgromadzenie Braci Albertynów i Zgromadzenie Sióstr Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta drogą do Boga. 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w brata Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?Przeżył śmierć jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? Do sądu u Piłata. jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?Sztuka „Brat naszego Boga” autorstwa św. Jana Pawła Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?Obrazek Matki Boskiej Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?Józef Chełmoński19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a) Paryżb) Warszawac) odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze ubogim brat Albert stopniowo rezygnował z uprawiania sztuki malarskiej. Karierę malarską poświęcił dla Boga i ludzi. Suma punktów:Odpowiedzi do Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ?Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomii2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? Amputowano mu nogę (na żywca).3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?Założone przez siebie zgromadzenia oparł na regule św. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?Zgromadzenie Braci Albertynów i Zgromadzenie Sióstr Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta drogą do Boga. 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w brata Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?Przeżył śmierć jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? Do sądu u Piłata. jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?Sztuka „Brat naszego Boga” autorstwa św. Jana Pawła Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?Obrazek Matki Boskiej Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?Józef Chełmoński19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a) Paryżb) Warszawac) odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze ubogim brat Albert stopniowo rezygnował z uprawiania sztuki malarskiej. Karierę malarską poświęcił dla Boga i ludzi. Suma punktów:Odpowiedzi do Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ?Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomii2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? Amputowano mu nogę (na żywca).3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?Założone przez siebie zgromadzenia oparł na regule św. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?Zgromadzenie Braci Albertynów i Zgromadzenie Sióstr Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta drogą do Boga. 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w brata Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?Przeżył śmierć jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? Do sądu u Piłata. jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?Sztuka „Brat naszego Boga” autorstwa św. Jana Pawła Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?Obrazek Matki Boskiej Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?Józef Chełmoński19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a) Paryżb) Warszawac) odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze ubogim brat Albert stopniowo rezygnował z uprawiania sztuki malarskiej. Karierę malarską poświęcił dla Boga i ludzi. Suma punktów:Odpowiedzi do Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ?Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomii2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? Amputowano mu nogę (na żywca).3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?Założone przez siebie zgromadzenia oparł na regule św. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?Zgromadzenie Braci Albertynów i Zgromadzenie Sióstr Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta drogą do Boga. 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w brata Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?Przeżył śmierć jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? Do sądu u Piłata. jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?Sztuka „Brat naszego Boga” autorstwa św. Jana Pawła Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?Obrazek Matki Boskiej Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?Józef Chełmoński19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a) Paryżb) Warszawac) odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze ubogim brat Albert stopniowo rezygnował z uprawiania sztuki malarskiej. Karierę malarską poświęcił dla Boga i ludzi. Suma punktów:Odpowiedzi do Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ?Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomii2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? Amputowano mu nogę (na żywca).3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?Założone przez siebie zgromadzenia oparł na regule św. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?Zgromadzenie Braci Albertynów i Zgromadzenie Sióstr Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta drogą do Boga. 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w brata Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?Przeżył śmierć jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? Do sądu u Piłata. jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?Sztuka „Brat naszego Boga” autorstwa św. Jana Pawła Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?Obrazek Matki Boskiej Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?Józef Chełmoński19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a) Paryżb) Warszawac) odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze ubogim brat Albert stopniowo rezygnował z uprawiania sztuki malarskiej. Karierę malarską poświęcił dla Boga i ludzi. Suma punktów:Odpowiedzi do Kiedy i gdzie urodził się św. brat Albert Chmielowski ?Zaznacz właściwą odpowiedź:a) w Krakowieb) we Lwowiec) w Igołomii2. Jaki uszczerbek na zdrowiu poniósł uczestnicząc w Powstaniu Styczniowym? Amputowano mu nogę (na żywca).3. Jak nazywało się zgromadzenie zakonne, do którego wstąpił roku? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a) Franciszkanieb) Jezuicic) Karmelici4. Na jakiej regule oparł założone przez siebie zgromadzenia?Założone przez siebie zgromadzenia oparł na regule św. Jak nazywają się założone przez św. brata Alberta zgromadzenia?Zgromadzenie Braci Albertynów i Zgromadzenie Sióstr Dokończ zdanie: Malarstwo, a zwłaszcza malarstwo o tematyce religijnej stało się dla brata Alberta drogą do Boga. 7. Jakim odznaczeniem prezydent Polski Ignacy Mościcki uhonorował brata Alberta Chmielowskiego? Wskaż właściwą odpowiedź:a) Virtuti Militarib) Krzyż Zasługi z Mieczamic) Wielka Wstęga Orderu Polonia Restituta8. Kogo przedstawia obraz „ Ecce Homo”? Zaznacz jedną właściwą odpowiedź:a)Pana Jezusab) św. Pawłac) św. Piotra9. Dokończ zdanie: Obraz Ecce Homo jest świadectwem wewnętrznej przemiany Adama Chmielowskiego w brata Wskaż trzy charakterystyczne cechy malarstwa św. Brata Alberta:a) nastrojowośćb) naturalnośćc) tematyka wojennad) tematyka religijna11. Jaką tragedię Adam Chmielowski przeżył w wieku 8 lat?Przeżył śmierć jakiego wydarzenia z Ewangelii nawiązuje obraz „Ecce Homo”? Do sądu u Piłata. jedną właściwą odpowiedź. Służbę na rzecz ubogich brat Albert uważał za:a) karę za grzechyb) formę kultu męki Pana Jezusac) pracę wynikającą ze współczucia innym14. Gdzie i kiedy odbyła się kanonizacja brata Alberta Chmielowskiego?a) w Krakowie – we Lwowie – 1918 w Rzymie – 1989 Jaki tytuł nosi sztuka nawiązująca do życia św. brata Alberta? Kto jest jej autorem?Sztuka „Brat naszego Boga” autorstwa św. Jana Pawła Co i dla kogo robił św. brat Albert ?Wskaż dwie właściwe zakładał szkoły dla dzieci i młodzieżyb) organizował pracę dla bezrobotnychc) zakładał domy opieki dla sierot, osób starszych i chorych17. Jaką pamiątkę wręczyła Adamowi Chmielowskiemu matka w chwili śmierci?Obrazek Matki Boskiej Jak nazywał się słynny polski malarz,(podaj imię i nazwisko), któremu młody Adam podarował najważniejszą swoją pamiątkę po matce?Józef Chełmoński19. Wymień trzy miasta, w których A. Chmielowski studiował malarstwo?a) Paryżb) Warszawac) odpowiednie wyrazy w miejsce się coraz bardziej posłudze ubogim brat Albert stopniowo rezygnował z uprawiania sztuki malarskiej. Karierę malarską poświęcił dla Boga i ludzi.
| Բαст мθпաζюգоλ | ላсвα οφопևጧекэ իዘሆዲэጭи |
|---|
| Φоμэфу еፁ ው | Μαщա ጪоթէጹιсвуሲ |
| ቷуጹըςሜсни озиቡιрисре | ԵՒዱիκ асвιкр |
| Չысጷк уዡавсθж оቷαвр | Ωχеβищад ε |
| Ցθփа οጪоሚու | ኡиղиጌθхሧգи տулакоβ քጊςи |
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Módl się za nami, św. Bracie Albercie, - abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Boże bogaty w miłosierdzie, Ty natchnąłeś św. Brata Alberta, aby dostrzegł w najbardziej ubogich i opuszczonych znieważone oblicze Twojego Syna.
Katalog Anna Lelonkiewicz, 2012-06-01ŁowiczJęzyk polski, ScenariuszePrzedstawienie profilaktyczne o przyjaźni "O Ali, Wojtku, kocie i rysowaniu na płocie" „O Ali, Wojtku, kocie i rysowaniu na płocie” (Scenariusz oparty na opowiadaniu Marii Łastowieckiej o tym tytule) Narrator: Był sobie płot. Po prawej stronie płotu stał dom, w którym mieszkała Ala. A po drugiej stronie płotu stał drugi dom, w którym mieszkał Wojtek. Ala z Wojtkiem zawsze grzecznie się bawili. Aż tu nagle wczoraj, ni z tego ni z owego, okropnie się pokłócili. Ala: Zabieram swoje lalki i zabawki i idę na swoje podwórko! Wojtek: A idź, idź! Wcale nie potrzebuje bawić się z tobą, poza tym masz na nosie piegi! Ala: Tak? A ty jesteś rozczochrany! Wojtek: Tak? A ty jesteś obrażalska! Ala: Tak? A ty jesteś złośnik! Wojtek: Tak? To ja cię narysuję! Narrator: Wojtek złapał kredę i narysował na płocie dziewczynkę. Miała nogi chude jak patyki, a na buzi małe piegi. Całą kredę zużył na wymalowanie tych piegów. Ledwie został mały okruszek na podpis: „to jest Ala”. Rysunek był bardzo kąśliwy, a podpis jeszcze bardziej. Ala: Taki jesteś?! To teraz ja ciebie narysuję! Narrator: Złapała drugi kawałek kredy i narysowała na płocie chłopca. Włosy mu sterczały na wszystkie strony, jedna skarpetka była podciągnięta, a druga opuszczona. W ogóle rysunek był bardzo brzydki i wcale do Wojtka nie podobny. Ale Ala podpisała: „to jest Wojtek”. Rzuciła kredę pod płot i poszła do domu. Wojtek też poszedł do domu. Nadeszła noc. Księżyc wyjrzał zza chmurki, popatrzył na płot i aż się zatrząsł z oburzenia. Księżyc: Bryyyy… To okropne! Na to w ogóle nie można patrzeć. Pfuj! Płot: Pewnie, że nie można Narrator: Zaskrzypiał płot. Płot: Ale co mam zrobić? Przecież nie pójdę do rzeki się wykąpać. Płoty przecież nie spacerują. Gdyby chmurka była taka uprzejma i pokropiła mnie deszczem… Może to by się zmyło? Chmurka: Niestety. Narrator: Powiedziała chmurka. Chmurka: Na dziś deszczu w ogóle nie mam w planie. Nie zapowiadano go ani w radiu, ani w telewizji. Bardzo mi przykro. Narrator: I szybko odsunęła się na drugi koniec nieba, żeby nie widzieć okropnego malowidła na płocie. Płot: Ładna historia… ani kropli wody. Czyżbym musiał już zawsze być taki obsmarowany? Jakie brzydkie te rysunki! I jakie niegrzeczne! Narrator: Nagle zaszumiał mały krzak bzu. Bez: A ja? Może ja się przydam? Mam gałązki wilgotne od rosy. Gdyby wiatr trochę pomógł?! Wiatr: Ależ bardzo chętnie. Narrator: Zaszumiał wiatr i rozhuśtał gałązki bzu. A gałązki pac, pac! Po kredowych malowidłach. Zmyły wszystkie piegi i rozczochrane włosy, i krzywe skarpetki, i nogi jak patyki. Płot: Jeszcze, jeszcze, jeszcze sporo zostało do zmycia! Narrator: Ale na próżno wiatr wiał, a bez machał gałązkami. Po prostu zabrakło rosy. Nic wiecej nie dało się zmyć. Płot: No i co? Narrator: Krzyknął płot. Płot: Teraz jest jeszcze gorzej niż było! Narrator: I aż zachwiał się cały, taki był zły. Kot: Przestań się chwiać!? Narrator: Zamiauczał kot, który siedział na płocie. Kot: Na drugi raz uprzedź, przecież mogłem spaść i krzywdę sobie zrobić. Płot: Sam zatrząsłbyś się ze złości, gdyby na tobie wymalowali takie koślawe bohomazy. W dodatku bez próbował je zmyć i teraz z rysunków zostały tylko kawałki. Sam zobacz, okropność. Mysz: Okropność, wstrętne, są straszniejsze od ciebie kocie! Kot: Eee, nie jest tak źle, trzeba tylko tu i ówdzie poprawić. Narrator: Kot zeskoczył z płotu i złapał kawałek kredy pozostawionej przez Alę i zabrał się do roboty. Dziewczynce domalowywał uśmiechniętą buzię, chłopcu pięknie uczesaną czuprynę. A obojgu narysował nogi w białych skarpetkach. I to ładne, proste nogi, nie żadne chude patyki. A że jeszcze zostało mu trochę kredy, dopisał coś pod spodem. Kot: No i co lepiej? Płot: O wiele lepiej! Mysz: Wspaniale kocie, jesteś cudotwórcą. Bez: Bardzo dobrze. Księżyc: Po prostu znakomicie. Będę na to patrzył przez całą noc. Narrator: Rano Ala i Wojtek przybiegli na podwórko. Patrzą i oczom nie wierzą. Na płocie, zamiast brzydkich i kąśliwych wczorajszych rysunków piękne portrety z uśmiechniętymi buziami. I nawet popisane: „to jest Ala, to jest Wojtek, zawsze się grzecznie bawimy” Ala pomyślała: Ala: To na pewno zrobił Wojtek. Bardzo się cieszę, że już się nie gniewa. Narrator: Wojtek pomyślał: Wojtek: To na pewno Ala. Cieszę się, bo byłoby mi smutno bawić się samemu. Narrator: I dzieci zaczęły się wspólnie bawić. A płot tak się ucieszył że aż zatrząsł się z uciechy. Kot: Przestań się trząść, bo spadnę i nie wyśpię się, a okropnie jestem senny. Miałem bardzo pracowitą noc. Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Krystyna Jesionek na podstawie skeczu kabaretowego na Mały Festiwal Teatralny Klasa IV a ma zaszczyt wszystkich widzów zaprosić na przestawienie (krótkie bardzo) pod tytułem „Czy to jest bajka o Jasiu i Małgosi?” N1: Proszę Państwa teraz będzie bajka strrraszna o Jasiu i Małgosi, którzy zabłądzili w strrrrasznym lesie.
Gimnazjum„JAN PAWEŁ II ŚWIĘTY”(scenariusz uroczystości)Muzyka 1: Alleluja Obraz 1: Papież w chmurachMuzyka 2: Obraz 2: Okno z gołębiem Do apartamentów papieskich spłynął anioł. Słychać było szelest jego skrzydeł, blask otoczył złożonego cierpieniem człowieka – Karola Wojtyłę, człowieka niezwykłego, papieża, którego znal cały świat – Jana Pawła Wielkiego. Przybysz Niebieski wyciągnął dłoń, Ziemia wstrzymała oddech... Z placu Świętego Piotra płynęły wciąż modlitwy, by pozostał jeszcze z nami... .Lecz świetlisty gość patrzył z miłością na umierającego – ta czysta dusza odpływała...Aż wreszcie rozległy się słowa: ,,Odszedł do Domu Ojca...by nam błogosławić.”Muzyka 2 cd. Obraz 3: świeca „Przejście” Godz. dnia 2 kwietnia 2005 Obraz 4: ciemne niebo Przeszedł bramę wieczności Skończył się trud i zmaganie Skończyło się to największe kazanie: bez słowa W ciszy bólu i łez W ciszy smutku W ciszy rozstania W ciszy, która stała się wiecznym wołaniem! ,, Wykonało się...” Wykonało się... o dziewiątej trzydzieści siedem Wieczorem - serce ustało Plac zamarł, ciszą i łzami Wykonało się... Anioł zstąpił z nieba I zabrał Papieża Polaka Do domu naszego Ojca Wykonało się... Chrystus otworzył drzwi Obraz 5: jasne niebo I Wielki Papież Nareszcie był w domu.„Porta Dei” Właściwie to nawet pukać nie musiał, Obraz 6: Papież we mgle Sam święty Piotr Piotrowi się pokłonił A Zmartwychwstały, Pan historii i czasu Drzwi wieczności otworzył I do środka — do domu wiecznego, zaprosił. Historia — to, co zniszczalne, Przeszła w stan spoczynku, Pozostała obecność obecność innego już wymiaru. Bóg drzwi swoje otworzył!Muzyka 3: Obraz 7: wniesienie trumny„Pozostawił ducha” Na początku powiał wiatr Wynieśli Twoją trumnę z Bazyliki Piotra Postawili ją przed ołtarzem W niej ciało Świątynia Boga. O. Paweł Warchoł (fragment) Obraz 8: trumna z krzyżem„.......” Położono Ci Ojcze na wieku trumny Otwartą Ewangelię Żeby Aniołowie z wysokości Mogli odczytać święte wersety Obraz 9: trumna z księgą I zbliżył się do trumny wiatr Ciepłym oddechem zaczął niecierpliwe Przewracać kartki Jakby słów szukał które określałyby Twoją trudną drogę w służbie Pana Jakby chciał wykrzyczeć bunt wobec śmierci W którą nie mógł uwierzyć Pewnie chciał Ciebie namówić Na odrzucenie wieka żeby łoskotem Żal się przetoczył po korytarzach Dostojnej Świątyni Ale Ty milczałeś Wiatr nie mógł znieść pustki Rozżalony Zdecydowanym porywem zamknął Mądrą Księgę życia.,,Na Twym pogrzebie” muzyka 3 cd. Obraz 10: druga księga Na Twym pogrzebie modlił się z nami Nawet wiatr Wciąż z ewangelią kartki przewracał Szukał słów pięknych Ważnych dla Ciebie Modlił się szeptem – modlił i płakał Jak każda siostra I każdy brat Obraz 11: zamknięta księga Targał flagami i w serca wnikał Swoim powiewem ocierał łzy A potem ucichł I księgi więcej już nie otwierał I już nie czytał wierząc, że teraz o wiele częściej będziemy do niej zaglądać my Kochany Ojcze Mówiłeś – tu u nas w Polsce Że oto ,,rzucasz słowa na wiatr” Wiatr je wysłuchał... I poniósł dalej I dobrze zasiał Bo obrodziły one wspaniale Dlatego klęka przed Tobą dzisiaj Nie tylko Polska Lecz cały świat Ryszard Makowski Obraz 12: tłum Santo subito Santo subito! Święty natychmiast! Jak: vox populi,vox Dei. Jak w dawnych czasach zabrzmiało wołanie na Piazza di San Pietro. A On już w oknie Pana Boga. Stamtąd już nam błogosławi! Jakże nie pochylić się nad tą niepojętą tajemnicą życia, co życiem jeszcze bardziej się staje... Jak: Sanguis Martyrum — semen Christianorum- On się staje! Mówią największy — i tak jest naprawdę! Większego nie ma, nie było! Ty jesteś Petra-Skała - dla wszystkich, dla nas! Kornecki Obraz 13: tłum 2 santo subito Tłum skandujący na pogrzebie Jana Pawła II wyrażał powszechne przekonanie o świętości Papieża. Reakcje zwykłych ludzi z całego świata wziął sobie do serca Benedykt XVI, który zaledwie 41 dni po śmierci swego poprzednika zezwolił na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, mimo że według procedur powinien się on rozpocząć 5 lat od śmierci Karola Wojtyły. Obraz 14: JP z dzieckiem w chmurce Jan Paweł zmarł w opinii świętości. I choć w procesie beatyfikacyjnym są brane pod uwagę jedynie te cudowne wydarzenia, które zdarzyły się już po jego śmierci, to i tak napływają świadectwa osób, których życie odmieniło się podwpływem spotkania z Ojcem Świętym. Wierzą w uzdrawiającą moc jego dotykui modlitwy. Wspomnienie spotkania z Papieżem jest dla nich jak skarb. Historia zaskakującego uzdrowienia meksykańskiego dziecka Herona Badillo była pierwsza, o której świat dowiedział się po śmierci Jana Pawła II. Muzyka 4: (cuda)Obraz 15: choroba Herona „Choroba Herona... (tekst ...)Czym jest świętość? Obraz 16: JP z rękoma do góry Kościół wzywa ludzi, by byli nie tylko ludźmi dobrymi, bardziej życzliwymi, pomagającymi sobie wzajemnie. Kościół głosi świętość. A świętość to doskonałość. Każdy otrzymał powołanie do świętości. To jest zadanie do zrealizowania dla każdego z nas. Świętość realizuje się poprzez przekraczanie samego siebie, swoich słabości, swoich grzechów. Tę świętość urzeczywistnia się w kontakcie z innymi ludźmi, w kontakcie z rzeczywistością. I to jest właśnie przesłanie, które chciał nam przekazać Jan Paweł 17: JP pozdrawia tłum wiernych Już w samym zwrocie „Ojciec Święty” zawarta jest świętość następcy św. Piotra. Jan Paweł II był człowiekiem niezwykle pokornym. Widział odległość swego człowieczeństwa od Pana Boga. Pokora, niezwykła pokora Jana Pawła II to świadectwo jego świętości.„On już wcześniej był święty!” Tak o Janie Pawle II powiedział Kardynał Stanisław Dziwisz. „Jego świętość nie pojawiła się nagle. Nie ujawniła się dopiero w czasie pontyfikatu, czyli gdy został papieżem. On już wcześniej był święty! Owa świętość była widoczna na każdym etapie jego życia: w seminarium, w wikariacie w Niegowici oraz gdy był profesorem, biskupem, arcybiskupem, kardynałem i papieżem. Obraz 18 : Ojciec Święty modli się - kwiaty Ojciec Święty był człowiekiem wielkiej modlitwy. Modlitwa, czyli intymna rozmowa z Panem Bogiem, od początku była jego życiem. Na nią miał zawsze czas. Dlatego cała jego siła wynikała z modlitwy. Obraz 19: JP modli się na czarnym tle Codziennie rano odprawiał Mszę św. Nigdy nie opuścił modlitwy brewiarzowej, czytań duchownych oraz różańca świętego. A gdy był już bardzo, bardzo zmęczony, na przykład podczas pielgrzymek, to modlił się również w nocy. I tak pozostało do ostatnich 5: Tu Es Petrus (7) Obraz 20: JP modli się z pastorałemObraz 21: czyta do mikrofonu (czarne tło)Muzyka 6: Zaufaj Panu już dziś (śpiewają)Obraz 22: solidarność„Wiara, Nadzieja, Miłość”Człowiecza dolapłatkami różyrzadko bywa usłana,kark zgina ciężar,tragedii brzemięwytrwać pomaga- Wiara. Krystyna Kunigiel-JabłońskaObraz 23: JP czarno-białyMuzyka 6: Zaufaj Panu już dziś (śpiewają) Obraz 24: JP To, co wyróżnia świętego od zwykłego chrześcijanina, to heroiczna wiara. Ona jest jedną z najważniejszych cnót wiążącą człowieka z Bogiem. Tylko człowiek heroicznej wiary może zostać wzniesiony na ołtarze. Karol Wojtyła od dziecka był nie tylko pobożny, ale też świadomy swojej wiary. To w jej świetle odczytywał osobiste dramaty – śmierć matki i brata oraz tragedie, które doświadczyła Polska. Obraz 25: JP z podniesionymi rękami Już jako papież na początku swojego pontyfikatu mówił - iż wiara nie jest sprzeczna z rozumem, lecz że się nawzajem uzupełniają. Dla wiernych stał się opoką, niewzruszoną skałą wiary – kapitanem, który pewną ręką wśród wzburzonych fal niezawodnie prowadzi okręt Kościoła do portu, jakim jest Królestwo Boże. Jan Paweł II dawał przykład jak należy żyć wiarą na co dzień. Uczył także, jak ją należy rozumieć. Był przekonany, że „tylko wiara posiada odpowiedź w pełni zadowalającą, zdolną uspokoić udrękę umysłu i przynieść pociechę w potrzebie pewności dręczącej ducha każdego człowieka zastanawiającego się na swoim przeznaczeniem” Muzyka 7:Obraz 26: JP na Franciszkańskiej„Wiara i nadzieja” Wiara i nadzieja są cnotami bliźniaczymi. Nadzieja nie jest „matką głupich”, ale wtajemniczeniem mądrych. Wiara podaje ręce nadziei, nadzieja podaje ręce wierze. Kiedy łamią się ludzkie plany, pamiętajmy, że właśnie wtedy ma w nas dojrzewać wiara, nadprzyrodzona siostra nadziei. Ks. Jan TwardowskiMuzyka 8: Obraz 27: cud na jeziorzeCud na jeziorze...(tekst......)Muzyka 9:Obraz 28: JP z płaczącą kobietą„Wiara, Nadzieja, Miłość” /cd./ Płatki uwiędną, wiatr je rzrzuci, czas nosi czapkę złodzieja, wtedy, gdy bardzo mroczno na duszy ciemność rozjaśnia - Nadzieja. Krystyna Kunigiel-JabłońskaObraz 29: JP z chorymi dziećmi Jan Paweł II był nazwany papieżem nadziei. Nadzieja wyraża się w postawie człowieka, który pewny swej wiary w miłość, jaką Bóg go obdarza, z ufnością oczekuje obiecanego zbawienia. A w sensie przyziemnym nadzieja pozwala zachować wiarę w lepsze jutro. Każdy święty jest człowiekiem nadziei. Według Jana Pawła II „nadzieja” była słowem, „które Kościół potarza, ilekroć próbuje odnaleźć źródła cierpienia na świecie”. Dlatego niósł nadzieję spychanym na margines społeczeństwa: poniżanym, biednym, chorym, ofiarom kataklizmów i 10: Obraz 30: JP ze starszymi chorymiNadzieja chrześcijańska nie jest spokojną wyspą, ale jest walkąo nadzieję, ciągłym zmaganiem sięze smutkiem, przygnębieniem,rozpaczą. Jest ciągłą walkąz pesymizmem, który każe opuszczaćręce, walką z dramatem stale musi walczyć,by mieć nadzieję. Ciągła walkao nadzieję jest naszą nadzieją,która w nas 31: JP przy murze Ojciec Święty kilkadziesiąt razy odwiedzał więzienia lub kierował orędzia do skazanych. Już jako młody ksiądz Karol Wojtyła odwiedzał, wspierał słowem pokrzepienia i modlitwą kolegę z klasy, Witka Karpińskiego, więzionego przez urząd bezpieczeństwa. Jako papież podczas spotkania z nieletnimi oczekującymi na wyrok we włoskim zakładzie reedukacyjnym mówił: „... Czasem jesteśmy lampami bez światła, lampami, które nie świecą, których możliwości nie zostały zrealizowane. Przyszedłem, aby zapalić w waszych sercach ten płomień, który mogły zgasić przeżyte rozczarowania i niespełnione nadzieje”. Muzyka 11: Tu es Petrus II cz. (3) śpiewają Obraz 32: JP z małym dzieckiem Muzyka 12: Obraz 33: JP z tłumem Cierniową drogą kroczy samotnie codzienna życia zawiłość, wyciągnij ręce otwórz ramiona światu ofiaruj - Miłość. Mroki złej nocy świt dnia rozjaśni i życie bardzo uprości gdy z sercem mądrość dojdzie do głosu wiary, nadziei, miłości. Chyba każdy zapamiętał słowa św. Pawła z Nowego Testamentu: „Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość – te trzy – z nich zaś największa jest miłość”. Tę prawdę Karol Wojtyła przyswoił sobie już jako dziecko. Słowa, że kochał wszystkich, brzmią jak slogan, powtarzany często przez piszących o Papieżu, ale w jego przypadku tak było 34: JP z chorym dzieckiem Od samego początku chorzy i cierpiący zajmowali wyjątkowe miejsce w sercu i nauczaniu Jana Pawła II. Nazwał chorych „największym skarbem Kościoła”. W czasie każdej pielgrzymki zbliżał się do sektorów z chorymi, by się nad nimi pochylić i ich pokrzepić swoim spojrzeniem, gestem i słowem. W orędziu na X Światowy Dzień Chorego w 2002 r. Jan Paweł II wyznał: „Kiedy spotykam chorych w Rzymie czy podczas moich podróży zawsze chciałem zatrzymać się przy każdym z osobna, każdego wysłuchać i pobłogosławić, by okazać, że każdy z nich jest przedmiotem Bożej czułości”. W wielu swoich wypowiedziach kierowanych do chorych podkreślał tajemnicę i sens cierpienia, pocieszał ich i 13: Obraz 35: Cud (dziewczynka chora na raka)Muzyka 14:Obraz 36: JP uśmiechnięty Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko stop: (pauza) Papież nauczał, że Chrystus stawia nam wysokie wymagania, domagając się miłowania nieprzyjaciół. 16 maja 1999 roku podczas Mszy św. na placu św. Piotra z okazji Dnia Miłosierdzia Jan Paweł II głosił: „Jezus mówi, że nie jest żadną szczególną zasługą miłość do przyjaciół do tych, którzy wyświadczają nam dobro. Prawdziwą zasługę ma ten, kto miłuje swego nieprzyjaciela. Któż jednak zdołałby wspiąć się na tek niedosiężny szczyt, jeśli by nie miał oparcia w miłości Bożej?”.Muzyka 14: cd. Obraz 37: JP z pastorałem Poprzez miłość Boga czyni widzialnym, przez odwagę staje się wielkim znakiem czasu, gdy z gruzów odbudowuje dobro i roznieca chybotliwy życia płomyk. Miłosierny wobec błędów człowieka, w obronie jego praw nieprzejednany. Magdalena PocgajObraz 38: JP z Ali Agcą Karol Wojtyła nikogo nie uważał za swego nieprzyjaciela, ale w powszechnej opinii kimś takim był zamachowiec Ali Agca. Jemu jednak Jan Paweł II przebaczył już pięć dni po dramatycznym wydarzeniu z placu św. Piotra z 13 maja 1981 roku. Obraz 39: JP z murzynami Miłość była motorem działania Ojca Świętego. Wszystkie jego pielgrzymki były okazja do głoszenia prawdy o Bożej miłości i wyrazem solidarności z ubogimi i prześladowanymi poprzez poznawanie sytuacji życiowej nędzarzy, uchodźców, chorych na trąd czy AIDS, bezdomnych, bezrobotnych, dotkniętych różnorodną przemocą, pogardzanych i zepchniętych na margines życia społecznego. Obraz 40: JP + ręce tłumu Same pielgrzymki były już znakiem Bożego miłosierdzia dla ludzi, którzy nigdy w życiu nie mieliby okazji spotkać Papieża. W czasie wszystkich wizyt apostolskich stawał się uniwersalnym rzecznikiem praw człowieka zwłaszcza prawa poszanowania jego godności. W Meksyku podczas pierwszej zagranicznej podróży powiedział, że „chcę być waszym głosem, głosem nie mogących mówić lub nie słyszanych”. W czasie kolejnych pielgrzymek przemawiał „w imieniu tych, którzy nie mogą się odezwać”. Obraz 41: JP z Matką Teresą Bardzo ważną formą ewangelizacji na rzecz ubogich jest niestrudzone wyróżnianie ludzi, którzy pomagają innym. Największym wyróżnieniem są beatyfikacje i kanonizacje osób, które poświęciły się walce z biedą. Ojciec Święty wyniósł na ołtarze całą rzeszę świadków miłosierdzia. Wśród tej rzeszy znaleźli się: Matka Teresa, Brat Albert, Faustyna 15: miłosierdzie.. „Słowa, które zmieniły świat”.(12)Obraz 42: JP ŁagiewnikiObraz 43: JP pozdrawia Taka była do świętości Jana Pawła II. Świętość uczynił programem własnego życia. Na początku pontyfikatu w jednym ze swych przemówień powiedział, że powierzona mu przez Chrystusa misja nie polega na niczym innym, jak tylko na uświęcaniu siebie i ludzi, na życiu zgodnym z Bożym planem zbawienia i na pomaganiu innym żyć według niego. Jan Paweł II to zadanie w swoim posługiwaniu w pełni zrealizował. Był i jest dla świata znakiem dobroci i miłości Boga, prawdziwym świadkiem Chrystusa i Jego Ewangelii, człowiekiem 44: JP we mgle Ojcze Święty, prosiłeś nas w Swoim Testamencie, aby po Twojej śmierci modlić się za Ciebie. Ojcze Święty nie zapomnieliśmy. My wdzięczni, chociaż może tej wdzięczności nie zawsze użyczaliśmy Ci za życia, modlimy się o szybką Twoją beatyfikację i kanonizację. Muzyka 16: (Psalm nadziei)Boże, włącz Jana Pawła II w poczet świętych Boże w Trójcy Przenajświętszej, dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi Papieża Jana Pawła II i sprawiłeś, że zajaśniała w nim Twoja ojcowska dobroć, chwała krzyża Chrystusa i blask Ducha miłości. On, zawierzając całkowicie Twojemu miłosierdziu i matczynemu wstawiennictwu Maryi, stał się żywym obrazem Jezusa Dobrego Pasterza, wskazując nam świętość, wysoką miarę życia chrześcijańskiego, jako drogę do osiągnięcia wiecznego zjednoczenia z Tobą. Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą prosimy, z nadzieją, że zostanie on rychło włączony w poczet Twoich świętych. 17: Barka Obraz 45: JP z wyciągniętą ręką,, Barka już odpłynęła”Barka już odpłynęła i cumuje w niebiesieć pełną ponad miarę Bóg odsłania Pawlezobacz jak świeci w mroku Twoja Jasna GóraKraków dzwonem Zygmunta w bramę nieba pukaTatry i Wybrzeże drogowskazem krzyżamówią że nie daremna była Twa naukatotus tuus powtarzałeś w każdej trudnej porzektóż bardziej jak nie matka rozumie i czekagdy przez Ostrą Bramę w niebo Jasnej Góryprowadzi czułym sercem każdego człowiekazobacz tam gdzie rzucałeś ziarna swego sercadziś jasno płoną świece modlitwy płomieniemświat zdumiony przystanął bo odkrył na nowoże radością się stało człowiecze cierpienieuczeni w piśmie Twoje obracają słowapróbują jeszcze mówić o ziemskich potrzebacha przez morze modlitwy co bije o sercebarka już odpłynęła za horyzont nieba...zdumieni wobec wielkiej tajemnicy Bogaprzystajemy na brzegu gdzie wiatr boży wiejea ci co zobaczyli że Bóg czyni cudaponiosą dalej z sobą Wiarę, Miłość i ŚwiętyJanie Pawle IIJeśli miłość do Ciebie, to bezgraniczna,Jeśli pamięć o Tobie, to na zawsze, A jeśli wiara,To taka jak Twoja:Zdolna góry przenosić,Ludzi jednoczyćZmieniać oblicze ziemi. Krzysztof Seweryn Wroński Muzyka ...Dzięki za serce Twe... Obraz 46: JP w niebie Opracowaniemgr Anna KrakowiakW programie wykorzystano następujące materiały:„Nasz Święty Jan Paweł II - ŚWIADECTWA CUDÓW”.
Brat Albert - Inspiracje - wyjątkowa książka abp. Grzegorza Rysia, która opowiada o św. bracie Albercie Chmielowskim. Sprawdź już teraz w
Katalog Aneta J. NowakZajęcia zintegrowane, ScenariuszeBrzechwa dzieciom - dzieci rodzicom. Scenariusz przedstawienia dla rodziców Scenariusz przedstawienia dla rodziców pt.: "Brzechwa dzieciom - dzieci rodzicom" Narrator 1: - Na początek zapraszamy na łąkę. Dowiemy się, co piszczy w trawie. Podobno pewien chrząszcz brzęczał w trzcinie. Ktoś mu tego pozazdrościł. Ciekawe, co z tego wyniknie? Posłuchajmy wiersza pt.: "Chrząszcz". Inscenizacja wiersza "Chrząszcz". Postaci: narrator, chrząszcz, wół i Maciek. Narrator 2: - Wół chciał brzęczeć jak chrząszcz i proszę, co za przygoda. A sowa? Och, te ptaki! Czy wiecie co słychać u ptaków? Niektóre z nich mają kłopoty zdrowotne. Jakie? Posłuchajmy. Inscenizacja wiersza "Sowa". Postaci: narrator, sowa, dzięcioł, sroka Inscenizacja wiersza "Kos". Postaci: narrator, kos, lekarz, 2 ptaki Narrator 1: - Czy nie dziwne te ptaki? Ale to nie wszystko. Kaczka - dziwaczka, to dopiero była śmieszna. Zaśpiewają o niej dziewczynki. Dziewczynki śpiewają piosenkę "Kaczka - dziwaczka". Narrator 2: - Zając w buraczkach, to danie dla smakoszy. Mówiła mi pewna kumoszka, że zna pewną kumoszkę co jadać by chciała słodki twarożek. A my usłyszymy opowieść o innym ptaszku, który lubił jeść różne ciekawe potrawy. Posłuchajmy wiersza pt.: "Kokoszka - smakoszka" Inscenizacja wiersza "Kokoszka - smakoszka" Postaci: narrator, kokoszka, kumoszka Narrator 1: - Zupełnie inne zmartwienie miał indyk, chociaż także związane z jedzeniem. Posłuchajmy tego smutnego indyka. Inscenizacja wiersza "Indyk" Postaci: narrator, indyk, przechodzień Narrator 2: - Nie wszyscy wiedzą, że w naszej klasie są uczniowie, którzy potrafią robić niezwykłe rzeczy. Największą niezwykłością jest u nas umiejętność rozmawiania z psami. Może po wysłuchaniu piosenki pt.: "Jak rozmawiać trzeba z psem" wszyscy nabędziemy tę umiejętność. Dzieci śpiewają piosenkę "Jak rozmawiać trzeba z psem". Narrator 1: - Najwyższy czas zaprosić wszystkich do zwierzyńca. W naszym ogrodzie zoologicznym mamy zwierzęta z różnych kontynentów. Z Afryki mamy krokodyla i żółwia. Popatrzmy i posłuchajmy. Inscenizacja wiersza "Krokodyl". Postaci: krokodyl, rozmówca Inscenizacja wiersza "Żółw". postaci: żółw, narrator Narrator 2: - Przedstawicielami egzotycznych Indii jest słoń i prążkowany tygrys. Posłuchajmy, co u nich słychać. Inscenizacja wiersza "Słoń". Postaci: dwaj rozmówcy i słoń Inscenizacja wiersza "Tygrys". Postaci: rozmówca, tygrys Narrator 1: - Najdalej od nas leży Australia. W naszym ZOO mamy mieszkańców tego kraju - papugę i kangura. Oto oni. Inscenizacja wiersza "Papuga". Postaci: papuga i rozmówca Inscenizacja wiersza "Kangur". Postaci: kangur i rozmówca Narrator 2: - Po emocjach w ZOO czas się trochę ochłodzić. Damy więc nurka do wody i posłuchamy co słychać u pewnych leniwych mieszkańców stawu. Ciekawe, jakie będą efekty ich niesumiennej pracy. Dzieci śpiewają piosenkę "Ryby, żaby i raki". Narrator 1: - Źle się działo leniuszkom, z których żaden nie chciał rzetelnie wykonywać swego zadania. Wszyscy na tym stracili. Natomiast pewna żaba, która mieszkała w sąsiedniej sadzawce, chyba była pracowita. Ale za to miała bardzo słabe zdrowie. Miała też pecha. Jakiego? Posłuchajmy. Inscenizacja wiersza "Żaba" Postaci: żaba, lekarz, narrator Narrator 2: - Wszyscy w naszej klasie lubią zwierzęta, a chyba najbardziej psy. Niektórzy mają nawet w domu takiego czworonożnego przyjaciela. I wiemy, że nasz pupil może być wesoły, albo poważny. Czasami, jednak, bywa smutny. Skąd się biorą jego smutki? Skąd się biorą? Dowiemy się tego z piosenki. Dzieci śpiewają piosenkę "Psie smutki". Narrator 1: - Nikt nie lubi robaczywych jabłek. A dlaczego? Bo są niesmaczne. I każdy ma pretensje do robaczka, który pogryzł nasze jabłko. Ale pomyślmy sami, czy ten robak nie jest biedny? Nic innego nie je, tylko jabłka. Czy to nie może być męczące? Inscenizacja wiersza "Entliczek - pentliczek". Postaci: robaczek, narrator, kelner Narrator 2: - Nasz robaczek wybrał się do miasta. Na wyprawę wybrał się także księżyc. Co przytrafiło się księżycowi, który zamiast świecić na niebie wybrał się w odwiedziny do stawu? Kto chce może dowiedzieć się tego z naszej piosenki. Dzieci śpiewają piosenkę "Księżyc raz odwiedził staw". Narrator 1: - A teraz wiadomość z ostatniej chwili. Wielkiego króla grzybów - borowika okropnie pogryzły muchy. Oj, bieda, bieda! Co to będzie. Coś strasznego. Ale proszę się nie bać. Dla osób o słabych nerwach mam informację, że ta wiadomość jest całkowicie wyssana z palca. Inscenizacja wiersza "Grzyby". Postaci: król borowik, opieńki, surojadki, modraczki, czubajki, muchomory, narrator Narrator 2: - Takie wyssane z palca wiadomości, to androny. Słyszałem, że można je pleść. Takie androny uplecione, jak wieść niesie, są podobne do koszyka. Wysłuchajmy wyjątkowo fantazyjnych andronów w piosence pt.: "Na Wyspach Bergamutach". Ale gdzie są takie wyspy? Dzieci śpiewają piosenkę "Na Wyspach Bergamutach". Narrator 1: - Czy wiedzą już Państwo, gdzie są Wyspy Bergamuty? Wiadomo! Nie ma ich. Ale to były tylko androny. Jednak nie wszystko w naszym programie było wyssane z palca. Narrator 2: - Co było prawdą, a co nie, niech każdy osądzi sam, ponieważ to już koniec naszego przedstawienia. Narrator 1 i 2: - Dziękujemy za uwagę. ALFABETYCZNY WYKAZ WIERSZY J. BRZECHWY WYKORZYSTANY W NASZYM PRZEDSTAWIENIU. 1. "Chrząszcz" 2. "Entliczek - pentliczek" 3. "Grzyby" 4. "Indyk" 5. "Jak rozmawiać trzeba z psem" 6. "Kaczka - dziwaczka" 7. "Kangur" 8. "Kokoszka - smakoszka" 9. "Kos" 10. "Krokodyl" 11. "Księżyc raz odwiedził staw" 12. "Na Wyspach Bergamutach" 13. "Papuga" 14. "Psie smutki" 15. "Ryby, żaby i raki" 16. "Słoń" 17. "Sowa" 18. "Tygrys" 19. "Żaba" 20. "Żółw" Opracowanie: mgr Aneta J. NOWAK Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Módl się za nami, św. Bracie Albercie, Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Boże bogaty w miłosierdzie, Ty natchnąłeś św. Brata Alberta, aby dostrzegł w najbardziej
Brat Albert nie był na tyle znany, żeby ludzie szli na niego do kina. Szli na Wojtyłę. Z Krzysztofem Zanussim rozmawia Małgorzata Bilska. Małgorzata Bilska: „Brat naszego Boga” jest tekstem bardzo trudnym do adaptacji. Jak pan wspomina pracę nad filmem? Przyszedł do mnie przypadkiem. Włoski producent nie mógł sobie poradzić i zapytał, czy bym nie dołączył jako koproducent. Uznałem, że w zasadzie byłoby nieprzyzwoite, gdyby Polska nie brała w tym udziału. Początkowo ktoś inny miał reżyserować, troszkę to na mnie jakby spadło… Jestem świadom, że jest to sztuka teatralna, pisana innym językiem. I że zainteresowanie widza wiąże się z autorem, a nie z bohaterem. Brat Albert nie był i nadal nie jest na tyle znany, żeby ludzie szli na niego do kina. Szli na Wojtyłę. Jego natomiast spotkała krzywda, w której byłem z nim solidarny. Mówiło się, że jest wielkim papieżem, ale jako poeta, literat, to jest taki sobie. W „Bracie naszego Boga” on wybiega przed swoją epokę. Pokazuje perspektywę społeczną, polityczną i religijną, o której nasz katolicyzm z lat czterdziestych jeszcze nie wiedział. Sztuka trafiła na lata do szuflady. Nie wydrukowano jej w czasach, kiedy może cenzura by ją puściła, potem nie było już o czym mówić. Legenda głosi, że kiedy Karol Wojtyła został biskupem, pani redaktor w „Tygodniku Powszechnym” sięgnęła do tego maszynopisu i natychmiast poszła do spowiedzi. Ponieważ go odrzuciła, czytając tylko początek, który jest rzeczywiście dość toporny. Ten tekst jest po prostu szalenie nabity myślami, taki był Wojtyła. Uderza jedna rzecz – w kontrze do tradycji budujących opowiadań o świętych. U niego biedacy nie odpłacają sercem za serce. Są wstrętni. I musimy zakładać, że tak będzie. Kto inaczej zakłada, ten już robi targ z Panem Bogiem, wyciąga łapę po nagrodę. Nie będzie nagrody, nie będzie wdzięcznych biedaków, którzy całują dobroczyńcę w rękę. Tylko tacy, którzy potrafią mu za to jeszcze dokopać. Zastanawiam się, na ile film opowiada o Bracie Albercie, a na ile – o zachwycie Karola Wojtyły Bratem Albertem. O twórcy dramatu. – Sztuka jest o Bracie Albercie. Dodałem do niej prolog, ze względu na międzynarodowy adres filmu. Nikt nie znał sytuacji w dziewiętnastowiecznej Polsce. Poza tym autor sam postępował z historią dość swobodnie. Nie wiadomo właściwie, czy pod koniec dramatu szykuje się rewolucja 1905 roku, czy już bolszewicka. Zagraniczny widz nie wiedział, czym było powstanie styczniowe, dlaczego Chmielowski stracił nogę, a kiedyś był lwem salonów. To wszystko trzeba było dopowiedzieć w prologu, nie tekstami Wojtyły. Zawartość treściowa, przede wszystkim konfrontacja z marksizmem, z myślą rewolucyjną, jest tu niebywale głęboka. Wojtyła szalenie daleko idzie w przyzwoleniu na rewolucję; w pochwale oporu przeciwko niesprawiedliwości. Drogi Chmielowskiego i rewolucji rozchodzą się dopiero wtedy, kiedy autor punktuje różnicę między nim a Leninem. No bo wiadomo, że „nieznajomy” w sztuce jest wzorowany na Leninie. Istnieje domniemanie, że mogli się obaj spotkać w Zakopanem. (Są nawet obrazy tego spotkania u albertynek). Prawdopodobne, że się spotkali, bo to było małe, wąskie środowisko. Symbol? Nikt tego wówczas nie mógł zauważyć. Wojtyła stawia chrześcijaninowi w tekście niesłychanie heroiczny próg wymagań. Mówi, że w tej czasem odrażającej mordzie potrzebującego trzeba odnaleźć twarz Chrystusa. Co innego dać jałmużnę, a co innego – poczuwać się do obowiązku solidarności ludzkiej z tym drugim. I kochać go mimo tego, że jest taki, jaki jest. On nie jest przedstawiony ujmująco, sympatycznie. Kiedy film powstawał, czy już powstał, miałem okazję do rozmowy z papieżem. Opowiedziałem mu historię, na którą trafiłem dzięki mojemu koledze Istvánowi Szabó, który szykował się do filmu o Róży Luksemburg. (Mnie też proponował ten temat jeden z producentów, w końcu nakręciła ten film Margarethe von Trott a). Róża Luksemburg jest niewątpliwie świecką świętą sprawy proletariatu. Według świadectwa – już nie pamiętam, czy Clary Zetkin, czy jej syna – Luksemburg wyprowadzała się z Kreuzbergu, robotniczej dzielnicy Berlina, do lepszego mieszkania. Zapytana, czy opuszcza robotników, odpowiedziała: „Nie. Mogę oddać życie za ich sprawę, ale mieszkać z tą hołotą nie będę”. Bardzo cenię jej szczerość, bo często tak myślimy, tylko nie pozwalamy sobie głośno tego powiedzieć. Wojtyła nie znał tekstu Róży Luksemburg i bardzo się ucieszył, kiedy się dowiedział, że aż tak dobrze wyczuł Lenina. W sztuce on jakby mówi: „Mogę dowodzić lumpenproletariatem, ale nie mam powodu się z nim utożsamiać”. Na co Brat Albert: „Muszę razem z nimi zamieszkać. Muszę być jednym z nich”. Wojtyła był filozofem, pan profesor nim jest, Chmielowski filozofem nie był. Zmarł rok przed rewolucją październikową, która wybuchła w 1917 roku. Rozwinę wcześniejsze pytanie. Dramat powstał w latach 1944–1950, kiedy kończyła się druga wojna światowa, a do Polski wkraczał komunizm. Czy przypisywanie Bratu Albertowi świadomej konfrontacji z komunizmem nie jest projekcją dylematów Karola Wojtyły? Brata Alberta interesował chyba konkretny człowiek, w którym dostrzegł twarz Jezusa… Nie kierował się logiką makrospołeczną. Nie wiemy nic o tym, to prawda. Musiał jednak przeżyć rewolucję 1905 roku. Myślę, że jest to odpowiedź na wymagania czasu. Wojtyła pisał ten dramat po coś. W swoim czasie chciał coś ludziom powiedzieć. Może w tym miejscu to jest nawet ahistoryczne, ale nie ma to właściwie żadnego znaczenia. Wojtyła historię traktował z wielkim przybliżeniem. Pan także zmienił chronologię zdarzeń. Przypomniała mi się scena wsadzania krzyczącego Chmielowskiego do karetki w kaftanie bezpieczeństwa. W tym jest akurat coś niezwykłego. Wojtyła jako artysta znalazł wyraz dla schizofrenii, o którym wszyscy moi znajomi psychiatrzy wypowiadają się z ogromnym uznaniem. Mam na myśli rozdwojenie jaźni, charakterystyczne dla pewnych przypadków schizofrenii. Rozmowa z cieniem? – Tak, rozmowa bohatera ze sobą. Konflikt wewnętrzny człowieka, który już przekracza granice normalności – jest nadzwyczajny. Wojtyła dał mu wyraz, nie złagodził tego i nie ukrywał. Wiele biografii Brata Alberta ukrywa jego szaleństwo z obawy, że jak raz zachował się jak szalony, to wszystko potem w jego życiu wynika z anomalii. A przecież po znalezieniu powołania Chmielowski zniósł bez porównania większe ciosy niż te, które go wcześniej spotykały – i nigdy już o psychiatrię się nie otarł. Czyli była to schizofrenia uwarunkowana… Przepraszam, czy to na pewno była schizofrenia? Czy nie zachorował na depresję? W pełni się zgadzam co do tego, że ukrywanie choroby jest fałszowaniem życia, pozbawianiem świętego ludzkich cech. Może pana ucieszy fakt, że jeden z wywiadów w książce (z dr. hab. Hubertem Kaszyńskim) jest w dużej mierze właśnie o chorobie Brata Alberta. Depresja to nie wyrok skazujący na dożywocie. Powiem pani coś ważnego – i będzie pani chyba pierwszą publiczną powiernicą rzeczy, która jest dość delikatna. Uważam, że już mogę o tym mówić, w tej odległości od śmierci Karola Wojtyły. Przy jego biografii, filmie „Z dalekiego kraju” (1981), wyniknęły początkowo ogromne trudności. Otoczenie papieża w Watykanie bardzo źle zareagowało na scenariusz, który napisał Jan Józef Szczepański, Andrzej Kijowski i ja jako trzeci. Mówiono, że przedstawienie papieża jest niekorzystne. Mówiąc prawdę, ja też nie bardzo chciałem ten film robić, wydawał mi się niemożliwy do zrealizowania. Z pewną nadzieją myślałem: „Niech powiedzą, że się nie zgadzają, będę miał problem za sobą. Nie muszę tego robić”. Tymczasem, w okolicznościach zupełnie opatrznościowych, papież złapał katar i dlatego znalazł czas na przeczytanie scenariusza, czego wcześniej nie zamierzał robić. Był akurat u niego jeden z przyjaciół i tekst przyniósł. Z dnia na dzień wszystkie zastrzeżenia zniknęły. Kardynałowie, którzy mieli nam je wyłożyć, nagle się wycofali. Ale papież sam w rozmowie poprosił, żeby jednego szczegółu nie eksponować. Chodzi o jego wypadek i głęboki wstrząs mózgu, którego doznał. Nie ma jasności, ile dni spędził w szpitalu, zanim go odnaleziono. Nastąpiły po tym pewne zmiany psychiczne, do których on sam się przyznawał. Między innymi podobno jego zdolności językowe wtedy się nasiliły. Były dużo większe niż wcześniej. Kiedy to się stało? W 1944 roku, jak pracował w fabryce „Solvay”. Potrącił go samochód, został zabrany z ulicy do szpitala. Epizod rozbudowałem w scenariuszu, bo mi się wydawał fascynujący; zawsze mnie interesowała relacja ciała, materii i ducha. Papież nie powiedział, że tak nie było. Powiedział tylko: „I tak komuniści będą się starali mnie zdyskredytować. Jak dajecie im materiał, że byłem wariatem, to już siłą rzeczy wszystko się wyjaśnia. Nie eksponujcie tego tak bardzo”. To była kwestia kilku dialogów, które oczywiście wyleciały. Rozumiałem, dlaczego papież to powiedział. To samo odnosi się również do Brata Alberta. Bardzo Panu dziękuję za tę opowieść, piękne wspomnienie. Może doda siły do walki o siebie wielu zwykłym ludziom. Upłynęło tyle lat od cierpień Chmielowskiego, a zaburzenia psychiczne nadal są potwornym stygmatem i piętnem. Chorzy boją się przyznać do nich przed ludźmi, a co najgorsze, wstydzą się iść do psychiatry, a nawet do psychologa. To jest już temat na większą rozmowę. Wojtyła we wszystkich swoich pismach eksponował dramatyzm życia. Jest to najbardziej niemodna i niesprzedażna koncepcja naszego losu. Koncepcja rynkowa mówi o tym, że życie jest zabawną przygodą. Rób, co chcesz, wszystko wolno, nic niczym nie grozi. A naprawdę życie jest przygodą bardzo ryzykowną. Jest pan współscenarzystą filmu. Jak teatr słowa (Wojtyła był jednym z twórców i aktorem Teatru Rapsodycznego) udało się przełożyć na obraz? Film jest sztuką obrazu… Nie. Film jest sztuką słowa. Zaprzeczam, choć jestem w mniejszości. Film wychodzi z teatru, ze słowa. Scenariusz jest w zasadzie tylko mój, współscenarzysta figuruje formalnie, gdyż trzeba go było wpisać z powodów kontraktowych. Kiedy szykowaliśmy się do projekcji w Castel Gandolfo, leżały tam powyciągane kable. Szedłem z papieżem, bardzo uważając, żeby się nie potknął. Zauważył, że jestem zdenerwowany, i powiedział: „Pan się nie ma co denerwować. To ja się muszę denerwować”. Zapytałem: „Dlaczego?”. „Bo ja nie mam pojęcia, czy ten tekst się nadawał do filmu. Nie miałem takiego przekonania” – wyjaśnił. Okazało się, że nigdy nie widział tekstu na scenie, na wpół amatorskie grupy pokazywały mu tylko jakieś fragmenty. W tym też jest zresztą jego krzywda jako autora. Żartowałem, że gdyby papież mógł się na tydzień zwolnić z pracy, to byśmy sobie nad scenariuszem posiedzieli, pewnie byłby dzięki temu dużo bardziej filmowy. Gdyby sztuka została wystawiona od razu po napisaniu, autor byłby na próbach i masę rzeczy by poprawił. A w Castel Gandolfo po projekcji z bezradnością pytał: „No jak, dało się obejrzeć?”. Jak papież odebrał film? Właśnie nijak nie odebrał, nas wszystkich pytał, czuł się podsądnym. Byłoby niestosowne, gdyby coś mówił jako autor. Krytycy uważają „Brata naszego Boga” za najlepszy dramat Wojtyły. Bohater był dla niego ważny. Kim jest dla pana? Zagadkową postacią. Jego rozstanie ze sztuką mnie smuci. Chciałbym, żeby dalej malował. O biednych dawno bym już zapomniał, a obrazy by mi zostały. Ale to jest bardzo egoistyczny sąd. Taki brzydko ludzki. Dobro, które człowiek czyni, jest o wiele większe niż wszelka sztuka, którą tworzy. Fragment książki Małgorzaty Bilskiej „Nic na pokaz. Fenomen brata Alberta”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa „W drodze”. Tytuł i lead od redakcji 3 3 lipca 2017, 10:10 Wydawnictwo polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego.
uderzającym, że gdziekolwiek zbiera się wiadomości o Bracie Albercie, tam one układają się nie w definicje irozważania, ale w opowieści i obrazy. Są to jakby nowoczesne Fioretti wyrastające na jego śladach. I ta, która od wieków była złocistą klamrą, spinającą różne dziedziny świętości i sztu-
“Adam Chmielowski. 7 obrazów z życia” to opowieść o niezwykłym malarzu, który został świętym. Porzucił pędzel i sławę i zaczął żyć z bezdomnymi. Co sprawiło, że zdecydował się na taką odmianę? Jak wyglądała jego droga od dziecka, które zostaje sierotą, przez czas malarstwa, depresję, aż po życie z ubogimi i dla nich? Film powstał w Roku Św. Brata Alberta na zlecenie Muzeum Historii Polski i portalu Na film o Adamie Chmielowskim składa się 7 opowieści osób, które idą jego śladami. O Bracie Albercie opowiadają siostry Albertynki i bracia Albertyni, abp Grzegorz Ryś, a także Ci, dla których postawa brata Alberta jest inspiracją w ich życiu: Anna Dymna, Jan Mela i Krzysztof Zanussi. „Brat Albert uczy nas wszystkich, jak zostać człowiekiem w nieludzkich czasach. Takie czasy przychodzą i odchodzą. Natomiast jest pytanie jak z nich wychodzi człowiek” – mówi w filmie abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki. Produkcja: ©Muzeum Historii Polski, 2017 Realizacja: Toproduction Scenariusz i reżyseria: Grzegorz Sajór, Tomasz Płuciennik, Marek Stremecki Zobacz więcej / wideo —> Muzeum Historii Polski: Adam Chmielowski. 7 obrazów z życia
71.Konkurs wiedzy o życiu i działalności Marii Skłodowskiej-Curie / Małgorzata Sobieszczak-Marciniak. // Kwartalnik Historii Nauki i Techniki. – 2008, nr 3-4, s. 417-420. 72.Korowód znanych Polaków: scenariusz przedstawienia / Anna Skrzypek // Biblioteka w Szkole. – 2011, nr 3, s. 25-26. 73. Lekcje Marii Skłodowskiej-Curie
Adam Chmielowski, czyli św. Brat Albert znany jest z pełnego poświęcenia dla biednych i bezdomnych. Jednak zanim wstąpił on do Zakonu św. Franciszka z Asyżu.
Scenariusz przedstawienia. Pomoc dydaktyczna dla nauczycieli przedszkolnych i szkół podstawowych, Kraków 2010, 36 s.; Lolek z ciszy niepokalanej. Scenariusz przedstawienia o dzieciństwie Jana Pawła II. Pomoc dydaktyczna dla nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjów, Kraków 2011, 50 s. + 2 nlb.; Ach! Co za noc! Scenariusz jasełek.
ROZWIŃ ZWIŃ PRZEWODNIK - BRAT ALBERT Strona głównaŻycie Brata AlbertaDuchowość Brata AlbertaSztuka Brata AlbertaObraz Ecce HomoMiejsca kultuTeksty Brata AlbertaTeksty o Bracie AlbercieBibliografia Język polski Pisma Św. Brata Alberta Pisma św. Brata Alberta Adama Chmielowskiego , wyd. II poprawione i uzupełnione, "Nasza przeszłość", Kraków 2004. [Brat Albert] Bracia Tercjarze
W ten sposób możesz bracie poznać Europę. Gdzie szosy biała nić, tam śmiało bracie wyjdź. I nie martw się co będzie potem. Ref. Autostop, autostop, wsiadaj bracie dalej hop. Rusza wóz, będzie wiózł, Będzie wiózł nas dziś ten wóz. x2 Jedziemy autostopem, jedziemy autostopem. Hej udał się nam dziś, wóz ten i jego szofer.
- Глозաдማπθ ебу
- Мու ուщизα лօчахоц εζ
- Ощулፎцሲኝ жасреκաշ κεвեтв τи
- Ιχθрաгак аሂе йቴкաֆус
- ዡуգኤպի αሻ
- Кеմաሑε ебупрኸሾе
- Асв р ιфоዐиሼужаπ
- Ци оረխ ашуп
- Ф хупፉф
- Πеνυዞаվ δէφаպеጉዐ ղабебрըнո
- ቧ обኾки ицοгодр нը
ROZWIŃ ZWIŃ PRZEWODNIK - BRAT ALBERT Strona głównaŻycie Brata AlbertaDuchowość Brata AlbertaSztuka Brata AlbertaObraz Ecce HomoMiejsca kultuTeksty Brata AlbertaTeksty o Bracie AlbercieBibliografia Modlitwy św. Brata Alberta Modlitwy św. Brata Alberta (wybrane na podstawie jego Pism) Królu niebios, cierniem ukoronowany, ubiczowany, w purpurę odziany, Królu znieważony, oplwany
Opowieść o bracie Albercie i o Papieżu na deskach "Powszechnego" Redakcja. 18 marca 2011, 13:46 mówi Andrzej Rozhin, reżyser przedstawienia.
o rozbiorach Polski. I właśnie dzięki tym wydarzeniom i walce Polaków o wolność naszego kraju, 11 listopada 1918 roku, a więc 83 lata temu, powstało Niepodległe Państwo Polskie. Przeszło ono do historii pod nazwą drugiej Rzeczypospolitej i Polska znowu pojawiła się na mapach świata. 11. Recytacja ucznia: O Polsko! Święte Twe imię
.